Autorem artykułu jest Artefakt
Nawet jeśli Twój blog nie posiada jeszcze takiej renomy jak te prowadzone przez Kominka czy Katarynę, możesz zarabiać na swojej twórczości. Jednym ze sposobów generowania zysków są programy afiliacyjne.
Blogerzy to specyficzna grupa osób. Z jednej strony utożsamiają się ze stworzonymi przez siebie stronami i niechętnie oddają to miejsce we władanie reklamodawców. Z drugiej strony na pewnym etapie rozwoju bloga u wielu użytkowników pojawia się naturalna chęć spieniężenia długotrwałych wysiłków w rozwój strony. Niewątpliwym atutem programów afiliacyjnych jest to, że blogerzy mogą wyświetlać tylko te reklamy, które ich zdaniem tematycznie pasują do ich witryny. Dzięki temu zachowują kontrolę nad stroną, którą nierzadko budowali latami.
Reklamy uszyte na miarę
Afiliacja to szansa na zarobek nie tylko dla blogerów, którzy posiadają ogromną liczbę użytkowników, ale również dla tych, którzy posiadają wąskie, ale dobrze sprecyzowane grono czytelników. Jeśli więc na blogu pojawiają się teksty eksperckie, ciekawe recenzje książek lub filmów albo jakiekolwiek inne treści, które wzbudzają zainteresowanie użytkowników - wówczas warto rozważyć przystąpienie do programu partnerskiego. - W programach afiliacyjnych blogerzy sami decydują o tym jakie reklamy pojawiają się na ich stronach. Dzięki temu reklamy są dobrze dopasowane do treści bloga i użytkownicy chętniej w nie klikają - przekonuje Rafał Irla, przedstawiciel sieci afiliacyjnej Afiliant.com.
W przypadku afiliacji liczy się osiągnięcie założonego z góry efektu - może to być sprzedaż produktu, wypełnienie formularza lub po prostu przejście na stronę reklamodawcy. Dlatego tak ważne jest dobre dopasowanie tematyki reklam do treści dostępnych na stronie. Dla porównania system reklamowy Google AdSense samodzielnie dobiera reklamy pod kątem treści dostępnych na danej stronie internetowej. Pomimo zaawansowanych algorytmów zdarzają się jednak sytuacje, w których reklama nie ma wiele wspólnego z tekstami pisanymi przez blogera. Taka sytuacja w oczywisty sposób obniża skuteczność kampanii reklamowej.
Tymczasem w systemach afiliacyjnych blogerzy mają wpływ nawet na kreację reklamową, która będzie się wyświetlać na jego stronie. Dzięki temu grafika reklamy będzie lepiej dopasowana do layoutu bloga i nie zniszczy jego estetyki. - Propozycje kreacji reklamowych są przez nas przygotowywane w taki sposób, aby różniły się od siebie kolorystyką, treścią i wymiarami. Dzięki temu użytkownicy w ramach jednego programu partnerskiego mogą wybrać taką kreację, która będzie najlepiej dopasowana do wyglądu ich strony - mówi Rafał Irla z Afiliant.com.
Widżety, banery, linki
Po wybraniu odpowiedniej kreacji i tematyki reklamy system generuje specjalny kod, który należy umieścić w odpowiednim miejscu w źródle strony. Przydatną funkcjonalnością jest również generator pul reklam. Uczestnik programu może dobrać reklamowane produkty pod kątem określonej tematyki. Po wygenerowania linka reklamy będą się na blogu wyświetlały rotacyjnie.
Dzięki opcji generowania linków tekstowych istnieje również możliwość uczestnictwa w programie afiliacyjnym bez konieczności ingerowania w źródło strony. Link trackingowy wstawia się do tekstu przy pomocy zwykłego edytora wpisów. - Takim linkiem można się również posługiwać poza serwisem. Blogerzy często są aktywni również na tematycznych forach internetowych, mikroblogach lub portalach społecznościowych. Link trackingowy jest unikalny, więc bez względu na miejsce gdzie zostanie zamieszczony, może generować zyski dla uczestnika programu - zapewnia Rafał Irla.
Ile można zarobić?
Zarobki w programach afiliacyjnych zależą od rodzaju programu partnerskiego i, co oczywiste, od skuteczności nośnika reklamy (czyli w tym wypadku bloga). Duża część programów oferuje wydawcom udział w zyskach z wygenerowanej sprzedaży (od kilku do nawet kilkudziesięciu procent), inne programy za każdego użytkownika, który wypełni formularz rejestracyjny oferują wydawcom nawet kilkadziesiąt złotych. - Przeciętny blog może wygenerować zysk w granicach kilkuset złotych miesięcznie. Najlepsi zarabiają nawet kilka tysięcy złotych - mówi przedstawiciel Afiliant.com.
Dużym atutem uczestnictwa w systemie afiliacyjnym jest brak konieczności rejestrowania działalności gospodarczej czy podpisywania skomplikowanych umów z reklamodawcą. W programach partnerskich może uczestniczyć każdy bloger, który zaakceptuje regulamin serwisu, a jego strona zostanie pozytywnie zweryfikowana przez system. Co więcej, z programu partnerskiego można się wycofać w każdym momencie. Blogerzy mogą zatem swobodnie testować skuteczność poszczególnych programów i ostatecznie postawić tylko na te, które mają największe szanse na wygenerowanie znaczących zysków.
O czym jeszcze warto pamiętać? W blogosferze nigdy nie należy spoczywać na laurach. Programy afiliacyjne, tak samo jak każda inna forma reklamy, będą generować zyski tylko w sytuacji, kiedy blog będzie stale rozwijany i wzbogacany o nowe treści, a bloger zadba o odpowiednią promocję strony i dobrą pozycję w internetowych wyszukiwarkach.
Źródło: Afiliant.com.
O Artefakt Firma specjalizuje się w szeroko rozumianym marketingu internetowym (pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych - SEO, marketing i reklama w wyszukiwarkach - SEM oraz internetowy public relations). Artefakt istnieje od 2005 roku i aktualnie obsługuje ponad 300 polskich i zagranicznych klientów - serwisy firmowe, sklepy internetowe, portale i witryny.
--
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.